Mordercy ks. Jerzego są pewni swoich wpływów

 

Z Anną T. Pietraszek, filmowcem, autorką filmu dokumentalnego „Cud prawdy” o bł. ks. Jerzym Popiełuszce, rozmawia Robert Wit Wyrostkiewicz

 

- 14 września minęła rocznica urodzin bł. ks. Jerzego Popiełuszki. 19 października obchodzić będziemy 30. rocznicę jego męczeńskiej śmierci. Czy po tylu latach śledztwa morderstwo kapelana „Solidarności” zostało wyjaśnione?

 

- Śp. Janusz Kurtyka, prezes IPN, postawił sobie za punkt honoru wyjaśnienie sprawy tzw. komando do mordowania duchownych - grupy wyspecjalizowanej w rozmaitych sposobach zabójstw (a to podpalenie mieszkania księdza, a to wprowadzenie do jego organizmu dużej dawki spirytusu np. przez wlew doodbytniczy i w ten sposób „upicie na śmierć”, a to cios karateki…). Jesienią 2008 r. było już blisko do wniesienia oskarżenia dla konkretnych sprawców. W październiku 2008 r. miała miejsce prowokacja medialna wobec śp. Kurtyki i z trudem udało się ją nie tyle powstrzymać, ile ograniczyć jej wymiar, a śledztwo spowolniło, bo do podejrzanych dotarł otwarty komunikat, że są na nich dowody, są świadkowie. Sprawa się przeciągała, a świadkowie w strachu powycofywali się, aż tragedia smoleńska z 10 kwietnia 2010 r. wraz ze śmiercią Kurtyki „zlikwidowała problem”. Nad całym śledztwem zapanowała głucha cisza. Nie wiem, czy przy obecnej rozległości kontroli nad naszym życiem, pozostającej w rękach służb i niepatriotycznych prokuratorów, prawdę o okolicznościach męczeńskiej śmierci ks. Jerzego poznamy. Może kiedyś, kiedy Polska będzie Polską…

 

- Lewicy z oczywistych względów nigdy nie zależało na prawdzie o zamordowaniu ks. Jerzego, ale co dzieje się wśród konserwatywnej części Polski, zwłaszcza tej zaangażowanej w sprawę rozwikłania kulisów zabójstwa bł. ks. Popiełuszki? Wersja red. Wojciecha Sumlińskiego czy chociażby odsuniętego od śledztwa w sprawie morderstwa ks. Jerzego prokuratora Andrzeja Witkowskiego jest inna niż to, co mówi się zazwyczaj po prawej stronie…

 

- Lewicy nie tylko nie zależy na prawdzie o tym zabójstwie, ale to lewica była za tę śmierć odpowiedzialna. Czy po zachowaniu tak wielkich wpływów na bieg polityki w „wolnej” Polsce i we wszelkich ważnych dziedzinach życia kraju lewica miałaby sama siebie oskarżać? Dłużnicy gen. Jaruzelskiego czy gen. Kiszczaka mieliby sami siebie oskarżać? Jeśli zaś chodzi o prokuratora Witkowskiego, to stracił on zaufanie śp. prezesa Kurtyki, jak i świadków w sprawie… A redaktor Sumliński? Uważam, że to znakomicie, że wciąż tyle wysiłków poświęca wydobyciu prawdy, ale niestety korzysta nie tylko z mocnych i sprawdzonych źródeł, ale daje sobą manipulować, korzystając z materiałów tzw. domniemanych, a czasem to aż się boję, że preparowanych dla ukierunkowania opinii publicznej na fałszywe tropy… podważania świętości księdza. Bo każde ściemnianie ustalonych w dotychczasowym śledztwie faktów jest dla ogółu odbiorców niepokojące, budzące nawet ich własny lęk przed „wszechobecnymi przestępcami” w służbach. Może o ten lęk publiczny chodzi w takich zbyt „domniemanych” publikacjach?

 

- Poznaliśmy wykonawców zabójstwa. Do dziś nie odpowiedzieli za nie zleceniodawcy mordu. Kim są ci ludzie?

 

- O tym potwornym mordzie na bł. ks. Jerzym, jak i na innych duchownych, wszystko wie gen. Kiszczak - polecam to pytanie skierować do niego. A moim zdaniem, nie poznaliśmy wszystkich wykonawców zabójstwa…

 

- Więc co, według Pani, kaci ks. Jerzego robią dzisiaj? Czy po tylu latach wciąż są kryci?

 

- Oczywiście. Mordercy bł. ks. Jerzego żyją sobie spokojnie na emeryturach jak nie wojskowych, to ubeckich, jeszcze wyższych, ale co gorsza, są pewni swego, swojej siły i wpływów. Odżyli jeszcze mocniej po 10 kwietnia 2010 r.

 

- Co mówiłby dzisiaj, gdyby żył, w swoich kazaniach ks. Popiełuszko do Polaków?

 

- Przy tym pytaniu jakbym słyszała jego głos: „Zło dobrem zwyciężaj”, „Gdyby większość Polaków w obecnej sytuacji wkroczyła na drogę prawdy, stalibyśmy się narodem wolnym już teraz”, „Zachować godność człowieka to pozostać wewnętrznie wolnym, nawet przy zewnętrznym zniewoleniu”, „Przemoc nie jest oznaką siły, lecz słabości”, „Służyć Bogu to szukać dróg do ludzkich serc!” Czytelnikom „Naszej Polski”, którzy cenią działo ks. Jerzego, polecam stronę www.misjonarzeksjerzego.pl

 

Wywiad ukazał się w  tygodniku "Nasza Polska" z nr  38 (985) z 16 IX 2014 .